Wiersz wigilijny
Czekając, kiedy wzejdzie wigilijna gwiazda,
Do wpół zmarzniętej szyby przywarł chłopiec mały.
Patrzył – zimowe ptaki wracały do gniazda,
Jakby tego wieczoru też świętować chciały.
Niegdyś gwiazda z Betlejem mędrców prowadziła,
Dziś znak daje, by zasiąść do świętej wieczerzy,
By krucha biel opłatka skłóconych godziła,
A w sercu znów zamieszkał Ten, co „w żłobie leży”.
Dla tych, co żyli dawniej, co będą w przyszłości,
I dla nas, byśmy w każdym dostrzegali brata,
Odwieczny Bóg w Dziecięciu zesłał znak miłości,
Przemieniając oblicze człowieka i świata.
o. Franciszek Czarnowski
Wszystkim, którzy odwiedzają mój blog,
pragnę życzyć dobrze przeżytych
Świąt Bożego Narodzenia
i wszystkiego dobrego
w Nowym Roku!